Więc...Hejo! ^^ Jam jest Mrówka >3 Myszkę już zapoznaliście, bardzo sympatyczny szczurek, prawda? xd
A jaki rozgadany xd
Niee, ja tak dużo o sobie nie napiszę...Bo w sumie nie wiem co pisać...Może..A, też opiszę wczorajszy
dzień, a co! xd
Jejku, ale się rozpisałam o niczym o.O Hah, dobra, wejdę jeszcze później, żeby dodać opowiadanie, ale nie wiem, czy to już dzisiaj, muszę jeszcze dopisać ciąg dalszy ^^ Mycha mi pomoże wybrać które *u* Mam nadzieję, że się spodoba, ale nie wiem.. ^^" Jakoś nie jestem w tym mocna, mało w sobie kreatywności, chociaż inni twierdzą inaczej, ale ja wiem swoje. Więc do potem! ^^
Mrówka ~
A jaki rozgadany xd
Niee, ja tak dużo o sobie nie napiszę...Bo w sumie nie wiem co pisać...Może..A, też opiszę wczorajszy
dzień, a co! xd
No więc... Wczoraj to szczerze mówiąc cały dzień miałam zawalony.. x.x Co
chwilę coś ktoś chciał.. Ale zacznijmy od początku... Niby obudziłam
się sporo po 8, przez mamy krzyk na siostrę: "Zamknij się, przecież ona
jeszcze śpi! Sama nie jesteś!", ale nie chciało mi się wstać, to poszłam
dalej nyny xd Aż na początku pomyślałam, że się mną przejęła, ale nie,
to chyba było tylko dlatego, że już ją denerwowała tym klepaniem xd
Potem się obudziłam o 10:15. Leżałam przez kolejne 15 minut myśląc czy
opłaca się wstać. Bo wczoraj(w środę) im obiecałam, że u siebie
posprzątam.. ._. Musiałam zniszczyć mój piękny, bezgraniczny chaos i
busz.. T.T No to o 11:30 wstałam, posiedziałam 15 minut w łazience no i
wyszłam w ten koszmar x.x Obejrzałam Kopciuszka, Inną historię,
ale się przy tym uśmiałam xd Rzeczywiście była trochę inna, niż te,
które nam opowiadali xd O 12:30 zaczęli chodzić... Orkiestra mi dudniła
za oknami, a ludzie patrzeli przez okna na mnie jak na kosmitkę o.o"
Ciekawe dlaczego... Nie ważne xd Zaczęłam sprzątać.. myślałam, że zajmie
mi to godzinkę, nie więcej... Tsaaa, minęło 5 godzin.. xD O 17 coś
skończyłam. A co najlepsze, posprzątałam tylko parapet i biurko
ściągając z nich wszystkie rzeczy no i odkurzyłam.. xD Nie wycierałam
żadnych kurzów ani nic, nawet nie przejechałam szmatką. Tylko
pozabierałam ciuchy z podłogi, łóżka, biurka i fotela, a z parapetu
książki z poprzedniej klasy (nie wiem co one tam robiły o.O), plakaty,
niepotrzebne radio, kartki z rysunkami z lekcji i wyrzuciłam te zdechłe
muchy za okno.. Niech się cieszą wolnością pośmiertną.. xD Później
obejrzałam swój serial, Pierwszą miłość. Rodzice łaskawie
powiedzieli, że mogę wejść zagrać. Ta, na filmie, niech się walą. Nie
przegapię odcinka tylko dlatego, że sami chcieli go obejrzeć i zeszli z
kompa. To powiedzieli, że później nie dostanę. Ale dostałam.. Wow, na
pół godziny, ale zawsze coś xd Dzisiaj mam luz, wyjechałam do kuzyna, FUCK YEAH xd W końcu wolność... Tylko siora ze mną przyjechała, ale to był mus... Ale z nią to tam.. jeździ po dworze na rolkach z dziewczynami, także mam spokój xd
Jejku, ale się rozpisałam o niczym o.O Hah, dobra, wejdę jeszcze później, żeby dodać opowiadanie, ale nie wiem, czy to już dzisiaj, muszę jeszcze dopisać ciąg dalszy ^^ Mycha mi pomoże wybrać które *u* Mam nadzieję, że się spodoba, ale nie wiem.. ^^" Jakoś nie jestem w tym mocna, mało w sobie kreatywności, chociaż inni twierdzą inaczej, ale ja wiem swoje. Więc do potem! ^^
Mrówka ~